wtorek, 24 października 2017

Ręce, które wyLuchą?

Po trzech owocnych latach era Luisa Enrique na stanowisko szkoleniowca Barcelony dobiegła końca. Lucho zapisał się złotymi zgłoskami na kartach klubowej historii, zdobywając tryplet w swoim pierwszym sezonie, acz dla części kibiców zostanie zapamiętany przez pryzmat ostatniego sezonu, w którym Duma Katalonii zdobyła jedynie Puchar Hiszpanii. W Lidze Mistrzów musiała uznać wyższość Juventusu, natomiast Primera Division padło łupem Realu. Co więcej, powszechnie (i wcale nie wziętym znikąd) stawianym zarzutem wobec byłego już szkoleniowca zespołu z Katalonii było „wykastrowanie” charakterystycznego, zakorzenionego tu m.in. przez Johana Cruyffa czy Pepa Guardiolę stylu gry na rzecz bardziej pragmatycznego futbolu. Dla romantycznej części Cules zatrudnienie Ernesto Valverde, Cruyffisty z krwi i kości, miało więc zwiastować powrót do pielęgnowanych tutaj wartości.